Fotografia nieruchomości

Bum na nieruchomości. Nieruchomości coraz droższe. Gdy chcesz kupić mieszkanie co robisz, jakie działania podejmujesz?
Gdy chcesz kupić szukasz ofert w internecie. Oglądasz ogłoszenia na portalach oferujacych nieruchomości w internecie i znajdujesz tam niezliczoną ilość zdjęć z sesji mieszkania, domu, posesji. Gratka, otodom, olx i podobnych. Szukasz na portalach społecznościowych, na facebooku. Na podstawie fotografii nieruchomości wybierasz ofertę i przeglądasz opis. Gdy dzwonisz oferta jest nieaktualna. Orientujesz się, że to samo mieszkanie oferowana jest przez kilka biur nieruchomości, przez kilku pośredników nieruchomości i to po rożnych cenach.

To nie ułatwia znalezienie mieszkania. Jest frustrujące. Niestety pośrednicy z biur nieruchomości, ci nieuczciwi, często pobierają oferty konkurencji.

Warto, więc korzystać tylko z uslug rzetelnego pośrednika, najlepiej z licencją uprawniającą do posredniczenia w obrocie nieruchomościami. Warto jest zatrudnić odpowiedniego fotografa nieruchomości. Pamiętaj, że większość ludzi to wzrokowcy. Co jest pierwszym sygnałem do zainteresowania się ofertą? Zdjęcia z sesji fotograficznej nieruchomości!

Powszechnie wiadomo, że licencja pośrednika nieruchomości nie jest wymagana, bez niej także można prowadzić biuro nieruchomości. Daje jednak gwarancję, że pośrednik wie co robi, wie jakie dokumenty sprawdzić, umie czytać księgę wieczystą, zna się na prawie spadkowym. Dobry pośrednik współpracuje z innymi pośdnikami, współpracuje z nimi, wymienia się ofertami. Dobry pośrednik nieruchomości podpisuje z klientem umowę zrozumiałą dla klienta, bez zapisów abuzywnych. Proponuje klientowi podpisanie umowy na wyłączność. Pośrednik słucha i przyjmuje do wiadomości czego poszukuje klient. Pokazuje mu tylko takie oferty, takie mieszkania jakich szuka klient. Oerty są przez pośrednika sprawdzanie pod względem prawnym.
Wtedy transakcja szybko dochodzi do skutku. Poszukiwania wymarzonego mieszkania dobiegają do szczęśliwego końca. Klient ma mieszkanie, a biuro nieruchomości może chwalić się kolejną, domknietą transakcją. Więc win – win.